lew1 lew1
302
BLOG

Zbrodnie w majestacie prawa

lew1 lew1 Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Zażalenia

na postanowienie z dnia 30 września 20126 r., sygn. akt PR3Ds 162.2016, odmawiające wszczęcia śledztwa przeciwko prokuratorom tuszującym przestępstwa

 

W dniu 6 maja 2008 r. ASSR Jarosław Staszkiewicz dopuścił się fałszu intelektualnego, poświadczył nieprawdę w oparciu o fałsz materialny Mieczysława Ligęzy. Świadczy o tym materiał dowodowy w sprawie II K 467/07. Nadużył władzy, przekroczył uprawnienia szukając z urzędu dowodów winy oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego, nie dopełnił obowiązków zweryfikowania jedynego dowodu oskarżyciela (k. 8 akt sprawy) i nie ustosunkował się do wniosku oskarżonego o umorzenie postępowania na podstawie art. 17 § 1 pkt. 1) k.p.k., zignorował zasadę In dubio pro reo i złamał zasadę domniemania niewinności. Nadużył władzy, pieczątek i niezawisłości. Wydał dowolny, umyślny wyrok za pieniądze oskarżyciela. Gdyby akt oskarżenia był zasadny, to rozstrzygnąłby sprawę na pierwszym posiedzeniu, a nie bił pianę przez rok czasu. Żeby kogoś skazać w demokratycznym państwie prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej, to trzeba najpierw stwierdzić zdarzenie faktyczne i udowodnić oskarżonemu winę. Jak się idzie do sklepu to się płaci za towar, który się wzięło, jak się nic nie kupuje to się nic nie płaci. Sąd działa na podstawie dowodów, przepisów i sumienia. Wszystkiego niestety zabrakło. Wyrok z dnia 6 maja nie jest wyrokiem tylko egzekucją. Jest to zabieg złośliwy, stalinowski, bez przyczyny. Następstwa tego jednoinstancyjnego postępowania to pasmo zaocznych, pozasądowych, przy drzwiach zamkniętych, kapturowych, koleżeńskich akceptacji parodii prawa i mnożenia represji. To pokłosie skorumpowanego układu, za nic mającego wszelkie normy, prawa człowieka i prawdę materialną. Sąd (sędzia) wydając wyrok skazujący musi wykazać zasadność takiej decyzji.

Zgodnie z art. 1. § 1. K.k.Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.Naruszono ten fundamentalny przepis.

Pozbawiono mnie prawa do sądu, konstytucyjnego prawa do obrony na każdym etapie postępowania, prawa do merytorycznego rozpoznania sprawy w drugiej instancji (kontroli instancyjnej), praw człowieka. Zamknięto mi umyślnie drogę sądową dochodzenia naruszonych wolności i praw. Pogwałcono zasadę sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy, a także in dubio pro reo oraz domniemania niewinności.

To nie ja musiałem się bronić, ciężar dowodu spoczywa na oskarżycielu, któremu nie sprostał. Grzegorzowi Niedźwieckiemu udzielono obecnie dowolnej, umyślnej odpowiedzi. Powiedziano mi nie, bo nie. To nie jest wyjaśniająca, merytoryczna, legitymizacyjna i wyrażona ludzkim językiem odpowiedź na moje zarzuty. Jest to korporacyjne działanie. To jest kryzys komunikacyjny, o którym wyraziła się profesor Ewa Łętowska. Czekam nadal na cywilizowane formy i metody postępowania funkcjonariuszy publicznych państwa polskiego, którzy mają prawa, ale i obowiązki w stosunku do obywateli. Obowiązki służyć i wyjaśniać. Obowiązki werbalnie udowadniać swoje twierdzenia i ścigać przestępców. Bierność nie jest działaniem.

 

A.      Zdarzenie faktyczne – zamieszczenie przez Grzegorza Niedźwieckiego w dniu 23 lutego 2007 r. na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ artykułu „Nie kupujcie auta u Ligęzy” (k. 8 akt sprawy II K 467/07).

B.      Zarzucany czyn – pomówienie Firmy Motoryzacyjnej „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze za pomocą środka masowego komunikowania o zachowania, które mogły poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej działalności.

Zdanie „A” jest racją zdania „B”, zaś zdanie „B” jest następstwem zdania „A” wtedy, gdy prawdziwość zdania „A” jest gwarancją prawdziwości zdania „B”.

Zarzucany czyn jest bezprzedmiotowy, chybiony, ponieważ nie zaistniało zdarzenie faktyczne. Nie ustalono takiego zdarzenia. Twierdzenia oskarżyciela nie zostały dowodowo potwierdzone. Sąd również nie zebrał i nie badał dowodów materialnych, mogących ustalić stan faktyczny zgodny z prawdą materialną. Żadna okoliczność potwierdzająca zdarzenie nie została udowodniona. Do zewnętrznego, nagannego zachowania oskarżonego nie doszło w rzeczywistości. Zeznania świadków nie mogły być podstawą konkretnych ustaleń. Podstawą częściowych ustaleń mogły być tylko zabezpieczone dowody materialne (protokół notarialny lub zabezpieczony dysk komputerowy przez policję) w dniu zdarzenia. Nie można stwierdzić oczywistych faktów historycznie, poszlakami. Materiał dowodowy nie pozwalał na skazanie Grzegorza Niedźwieckiego z art. 212 § 2 k.k. Skazanie było umyślne, dowolne i niezasadne. Za NIC nie można karać. Chyba, że czyni to mafia.

http://www.ies.krakow.pl/wydawnictwo/prokuratura/pdf/2015/04/2stachurski.pdf

 

Skoro ja nie ustaliłem zdarzenia faktycznego, to nikt inny nie mógł tego ustalić. Jeśli ktoś ma inne zdanie, to proszę to udowodnić. Żądam praktycznego zbadania zarzutów. Żądam udzielenia merytorycznej, ludzkiej odpowiedzi na proste pytania. Czy można skazać bez faktu zaistnienia zdarzenia? czy można skazać bez przyczyny jak za Stalina? Czy można skazać bez ustalenia zdarzenia faktycznego? Czy można skazać bez ustalenia faktu, który miał miejsce w rzeczywistości? Jestem osobą pokrzywdzoną, dziennikarzem, czynnikiem społecznym i mieszkańcem wspólnoty i mam prawo do wiedzy. Funkcjonariusze publiczni nie mogą wagarować i faktów oraz zasady prawdy materialnej lekceważyć.

Jeżeli prokurator Małgorzata Rutowska przyzna na piśmie, że za szkodę w jej rozumieniu nie można uznać rozstrzygnięć Marii Gurowskiej Sand i Adolfa Hitlera, czyli powieszenia generała Augusta Emila Fieldorfa i śmierć 6 028 000 ofiar Niemiec nazistowskich, tylko dlatego, że nie satysfakcjonuje to jakiejś strony, to uznam, że zasadnie odmówiła obecnie wszczęcia śledztwa w przedmiotowej sprawie. Wyrok na mnie bez przyczyny i wyroki powyższe, czy Andersa Breivika i Josefa Fritzla są identyczne. Każdy, kto będzie niedopełniał obowiązków i tuszował faktyczne przestępstwa będzie miał współudział w zbrodniach stalinowskich.

W załączeniu:

Analiza wyroku karnego, analiza wyroku cywilnego, analiza wznowienia postępowania karnego oraz

Straty moralne i materialne w wyniku barbarzyńskich postępowań funkcjonariuszy prowadzonych przez dziesięć lat– dla pani Prokurator słuszne, chociaż bez powodu. Żądam uchylenia postanowienia i legitymizacji podjętych decyzji.

Otrzymują:

  • Minister Sprawiedliwości
  • Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze i inni

Grzegorz Niedźwiecki

http://demokracjaisprawiedliwosc.pl/wymiar-niesprawiedliwosci/

 

lew1
O mnie lew1

prawdziwy lew

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka